Na warszawskiej giełdzie zrobiło się nerwowo. Czwartkowa sesja nie wyglądała dobrze. Najpierw lekkie wzrosty, a na koniec minus 1,84 proc. Wracają jakieś obawy, czy może paliwo, na jakim jechały WIG-i przez ostatnie miesiące, się wyczerpało? Nadchodzą nerwy i większa zmienność czy zupełna zmiana kierunku?
Wall Street też w rozterce, bo przecież tak łatwo Trump nie odpuści ceł. Sąd zablokował, ale sąd apelacyjny zawiesił blokadę. Sytuację ratowała NVIDIA, która po dobrych wynikach ładnie rosła, ale z kolei dane o amerykańskim PKB nie mogły ucieszyć.
Plus dolar reaguje na dane makro, co pokazuje ostatni protokół z posiedzenia Fedu i oczywiście przegląd rynku. Od obligacji po złoto. I on: Rafał Bogusławski. Zapraszamy!!