Maciej Robert, do niedawna przede wszystkim poeta (blisko dziesięć książek w dorobku), zadebiutował w tym roku jako autor non fiction, serwując nam książkę zaskakującą, mieszającą gatunki, przepełnioną dygresjami, także autobiograficzną. I traktującą o rzekach, w tym tej niemal nieistniejącej, w mieście Łodzi.
O książce „Rzeki, których nie ma” z autorem podczas Bruno Schulz. Festiwalu rozmawiała Małgorzata Lebda, także poetka, także zaliczająca w tym roku debiut niepoetycki, którą także z rzekami wiąże dość specyficzna relacja. Jaka? Tego dowiecie się z rozmowy. Zapraszamy do słuchania!
Create your
podcast in
minutes
It is Free